Eksperyment węglowo-wodorowy
O ciekawym przedsięwzięciu podjętym przez japońską firmę pisze portal Biznesalert. To produkcja wodoru z węgla brunatnego, który docelowo ma być przesyłany tak jak LNG.
Firma Kawasaki’s Hydrogen Engineering Australia chce sprawdzić, czy jest możliwa komercyjna, opłacalna produkcja ciekłego wodoru z węgla brunatnego. Projekt o nazwie Hydrogen Energy Supply Chain realizowany jest od 2018 roku w australijskim stanie Wiktoria. Plan inwestycyjny zakłada stworzenie pierwszego międzynarodowego łańcucha dostaw skroplonego wodoru. Będzie on wytwarzany w zakładzie demonstracyjnym, który może produkować 70 kg gazu dziennie. Produkt będzie transportowany do portu i tam skroplony na potrzeby eksportu.
Wytwarzanie wodoru następuje poprzez reakcję węgla z tlenem i parą wodną w warunkach wysokiej temperatury i ciśnienia. W tym procesie powstaje również dwutlenek węgla i inne gazy. Ponieważ producenci chcą składować CO2 u wybrzeży stanu Wiktoria, władze tego stanu wraz z rządem Australii prowadzą równoległy projekt testowania transportu i zatłaczania dwutlenku węgla pod dnem morskim. Badania wskazują, że koszt wodoru produkowanego z węgla z wychwytywaniem i składowaniem CO2 wynosi od połowy do jednej trzeciej kosztów obecnej produkcji zielonego wodoru.
Rozpoczęły się już prace nad instalacjami do skraplania połączonymi z projektem łańcucha dostaw energii wodorowej (HESC) w Port Hastings w stanie Wiktoria. Decyzja o rozpoczęciu komercyjnej produkcji zapadnie jeszcze w tej dekadzie, a produkcja na szeroką skalę mogłaby rozpocząć się w latach 30.
Australia już teraz jest dominującym graczem na światowym rynku LNG. Władze tego kraju liczą, że skroplony wodór zapewni jej bardziej ekologiczny rynek dla węgla i gazu. Na terenie, na którym realizowany jest pilotażowy projekt, znajduje się jedna czwarta znanych na świecie rezerw węgla brunatnego. Głównym beneficjentem inwestycji ma być Japonia, która dzięki temu może zredukować emisję CO2 do 2050 roku. Japonia zamierza dziesięciokrotnie zwiększyć swoje roczne zapotrzebowanie na wodór do 2050 roku – do 20 mln ton, co odpowiada około 40 % obecnej produkcji energii.
Jednak ekolodzy uważają, że to zbyt kosztowny projekt, ich zdaniem szybciej będą opłacalne technologie produkujące zielony wodór z OZE.
Na podst. BIZNESALERT.pl
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.