Kopalnia  i  elektrownia Turów  nie ucierpiały  podczas  powodzi,  jaka  dotknęła  województwo  dolnośląskie.

Jak poinformowało  biuro prasowe  PGE,  ” w obliczu  komunikatów  o nadchodzących  wzmożonych  opadach atmosferycznych  kopalnia Turów  przystąpiła do  standardowej  w takich sytuacjach  procedury.   Dokonała  przeglądów  stanu odwodnienia  powierzchniowego,  stanu drożności cieków,  kanałów,  rowów.  Zabezpieczyła  pojemności  retencjonowania wody  na wypadek  wzmożonych opadów.   Dokonała  przeglądu  sprzętu koniecznego  do ochrony  przeciwpowodziowej,  jak również  – w trybie przypomnienia –  przeszkoliła załogę  na wypadek zagrożenia  powodziowego.  Szczególną uwagę  zwrócono na  prowadzenie  stałego monitoringu  i zasad komunikacji.

Operacyjnie  kopalnia Turów  dokonała  zabezpieczeń sprzętu  i maszyn tak,  aby nie było  problemów  z dostawą ciągłą  węgla  do elektrowni Turów.   Załoga została  postawiona  w stan gotowości.   Mimo trudnych  i nadzwyczajnych  warunków,  nie doszło do  zakłócenia pracy  w kompleksie Turów.

Źródło: WNP.pl

Dodaj komentarz