Drzewce oparte na filarze
Jesienią 2016 roku pokazaliśmy ciekawe usytuowanie pochylni w Polu B odkrywki Drzewce, przygotowanych pod kątem przyszłej pracy zwałowarki A2RsB 5000 M oraz ciągów nadkładowych. Ostatnio mieliśmy okazję zobaczyć to miejsce znacznie zmienione.
Na Drzewcach pozostawiono filar ziemny oddzielający Pole A od obecnie eksploatowanego Pola B. Filar nie jest jednak zamknięty, celowo nie sięga od skarpy do skarpy. Przez pozostawioną przerwę woda ze zwałki Pola B może przedostawać się do przebudowanej niedawno pompowni usytuowanej w Polu A. Ponieważ jednak nagromadziły się już znaczne ilości wody i błota, które odprowadzone w Pole A mogłyby stworzyć zagrożenie dla pompowni, postanowiono zamknąć filar. Zwałowarka A2RsB 5000 M pracując podsięsypnie stopniowo go zasypuje, posuwając się stumetrowym pasem w kierunku półki drugiego piętra na południowym zboczu odkrywki.
– Taki sposób prowadzenia zwałki zaplanował kierownik robót górniczych Dariusz Sikiewicz. Miało to na celu, między innymi, ułatwienie rekultywacji technicznej. Kiedy przenośnik jest prowadzony po wierzchowinie, to z naturalnych względów musimy trzymać poziom przed maszyną i automatycznie jest to już rekultywowane. Oczywiście w uzgodnieniu z działem technologicznym, który zaplanował rzędne, do których mamy sypać – mówi kierownik oddziału DRG-1 Zbigniew Chojnacki.
Jak długo potrwa zasypywanie filara? Wszystko zależy od tego, jak będzie się kształtowała stopa zwału. Jeżeli będzie niestabilna i stworzy zagrożenie dla statyczności maszyny, trzeba będzie poszukać sposobu rozwiązania tego problemu. Niestety koparka SchRs 900 ma na drugim tarasie dość błotnisty materiał, trzeba więc skracać długość kopania tej maszyny i mieszać jej urobek z tym pozyskiwanym z dolnego poziomu. Pracownicy odkrywki są jednak dobrej myśli, zwłaszcza że można liczyć na coraz lepsze warunki pogodowe. – Na pewno uda nam się zamknąć filar, jeszcze dwa wydłużenia i połączymy się z półką. A potem będziemy przesuwać przenośnik. Drzewce to mała odkrywka, fronty są krótkie, więc przesuwania są częste. Teraz wszystko się w miarę ustabilizowało, ale wcześniej dzień bez przesuwania był dniem straconym – żartuje Zbigniew Chojnacki.
Co się będzie działo dalej? – Stopniowo będziemy się podnosić z dopuszczalną przechyłką poprzeczną 1:33, czyli będziemy wychodzić z filarem do góry do momentu osiągnięcia zakładanego celu, żeby można było pracować nadsięsypnie do poziomu górnej wierzchowiny, do poziomu zero. W efekcie zjeżdżając z filara i przejeżdżając na stary przenośnik DZ-1 będziemy tam mieli postawioną, w uproszczeniu mówiąc, ścianę. I ta ściana będzie naszym zabezpieczeniem przed ewentualnym przedarciem się błota w Pole B – wyjaśnia Zbigniew Chojnacki. W przyszłości filar posłuży także do transportu maszyn wyjeżdżających z wyrobiska tego pola.
Zmiany planowane są również na froncie nadkładowym. Koparka SchRs 900 dojedzie na przedpolu do linii lasu, a następnie przemieści się w kierunku drogi powiatowej, która zostanie skopana. W ślad za 900-tką do wschodniej wnęki przejdą sukcesywnie maszyny z dolnych poziomów roboczych. Odpowiednio przebudowany zostanie także ciąg przenośników. eg
Fot. Piotr Ordan
1- Odkrywka Drzewce widoczna z północnego tarasu (od lewej koparka SchRs 900, koparka Rs 560/4, koparka SRs 1200/6 oraz Rs 400)
2- … i od strony południowej
3 – Zbigniew Chojnacki przy koparce SchRs 900
4 – Zwałowarka A2RsB 5000M odsypuje filar, z prawej w tle demontowany przenośnik DZ-1, na pierwszym planie przenośnik węglowy DW-4
5 i 6 – Budowa filara widoczna od strony północnej i wschodniej
7 i 8 – … oraz od strony południowej, z lewej strony Pole A, z prawej Pole B
9 – Przypory chroniące drogę, biegnącą wzdłuż południowego skraju odkrywki
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.